Европа в семье. Время перемен. Мария Чапская.
002 Europa w rodzinie. Европа в семье.
VII
Kronika Czapskich
Niespodziewane ułaskawienie Edwarda Czapskiego, stryjecznego brata
naszego dziadka, skazanego w 1864 na dwanaście lat katorgi syberyjskiej,
pozwoliło mu w 1872 przenieść się z Samary (dziś Kujbyszewa) do Libawy,
gdzie już nie jako posieleniec
[98]
, ale jako zwyczajny zesłaniec, poddany był
nadzorowi policji. Powrót do siewierozapadnogo kraja
[99]
, gdzie toczyły się
walki powstańcze, był mu wzbroniony. Ułaskawienie zawdzięczał Edward
Czapski hrabiemu Szuwałowowi, synowi Polki, Alexandrowiczówny, który
od dawna już nosił przy sobie akt ułaskawienia, czekając tylko odpowiedniej
sposobności. Nadeszła w ciągu Wielkiego Tygodnia, dni gawienia
u prawosławnych, czyli dorocznego przystępowania do sakramentów. Car
podpisał ułaskawienie, ale niechętnie.
*
* *
Już w końcu panowania Aleksandra II siły reakcji wzięły górę. Dziadek
nasz, jako Polak z nazwiska i katolik, nie był dobrze widziany na stanowisku
wicegubernatora Petersburga. Podzielał zdanie Borysa Cziczerina o sferach
dworskich i nie spodziewając się rychłej odmiany, wolał ustąpić. Po blisko
trzydziestu latach służby, głęboko zawiedziony, wziął dymisję. Po czym
oboje dziadkowie wrócili do Stańkowa, gdzie Czapski zgromadził swoje
zbiory. Obudziła się w nim polskość, długie lata zaniedbana; postanowił
wtedy, może nawet manifestacyjnie, sprzedać całą swoją kolekcję
numizmatyczną monet rosyjskich i kolekcjonować odtąd wyłącznie monety
i medale polskie; rosyjską kolekcję sprzedał Wielkiemu księciu Jerzemu
VII
Хроника Чапского
Неожиданное помилование Эдварда Чапского, брата дяди.
наш дед, приговоренный в 1864 году к двенадцати годам сибирской каторги,
позволил ему переехать из Самары (нынешний Куйбышев) в Либаву в 1872 году,
где уже не в качестве курьера
[98]
но как обычный изгнанник, он был подвергнут
под надзором полиции. Назад на засеянную землю.
[99]
куда они направлялись
…и ему было запрещено сражаться в повстанческом движении. Эдвард должен был извиниться
Пленный граф Шувалов, сын польской женщины, Александрович, который
долгое время носил с собой акт о помиловании, ожидая только соответствующего
возможности. Это пришло во время Страстной недели, болтовни…
в православной церкви, т.е. ежегодные таинства. Царь
подписал помилование, но неохотно.
*
* *
В конце правления Александра II силы реакции взяли верх. Дедушка
наш, как поляк по имени и католик, был не очень хорошо виден в положении.
вице-губернатор Санкт-Петербурга. Он поделился мнением Бориса Чечерина о сферах.
и не ожидая ранней разновидности, он предпочел уйти в отставку. возле
тридцать лет службы, глубоко разочарован, ушел в отставку. Тогда
оба бабушки и дедушки вернулись в Станьково, где Чапский собрал свой
урожай. В нем пробудилось многогранность, которой долгое время пренебрегали, и он решил…
тогда, может быть, даже очевидно, продать всю вашу коллекцию.
нумизматические русские монеты и отныне собирать только монеты
и польские медали; он продал русскую коллекцию великому князю Георгию.
Michajłowiczowi. Odtąd zajął się też administracją swoich majątków na
Litwie (Białej Rusi) i w Kurlandii. Po powstaniu styczniowym wyszło
zarządzenie wzbraniające Polakom nabywania majątków ziemskich; dziadek
był wyłączony spod tego prawa jako wysokiej rangi urzędnik. Kupił wtedy
nasze Przyłuki, majątek rolny i leśny, z trzema przyległymi folwarkami
i prawdopodobnie też Samuelów, o dwadzieścia wiorst odległy od Przyłuk
klucz
[100]
. Siostry babci nie pochwalały tych nabytków, tyle ziemi, biadały,
a wieczny brak gotówki, wynikną z tego same kłopoty!
Dziadek nasz skupywał, co mógł. Czy inwestował w ziemi swoje
oszczędności, czy była to zachłanność na „substancję”, czy może względy
narodowe grały tu rolę? Gdyby nie on, te ziemie przeszłyby w ręce rosyjskie.
„Szlachcic bez ziemi to jak chart bez ogona” – mówi przysłowie, a po
rozbiorach, rozległych popowstaniowych wywłaszczeniach, utrzymanie
ziemi w rękach polskich było moralnym nakazem każdego ziemianina.
W zachowanych notatkach babci znajduję te słowa (po francusku): „1879
– opuszczamy Petersburg, pożegnanie urzędu (adieu au service). 20 sierpnia
– srebrne wesele w Stańkowie. Obecni: Otton Stackelberg, Napoleon
Jeleński, Edward Czapski i Jerzy, nasz młodszy syn. Vivi chora w Borku,
Karol pracuje w Dorpacie. – 1879–1880, spokojna zima w Stańkowie
z wnuczkami Syberg”.
Z córką Zofią (Vivi), wcześnie wydaną za mąż za Henryka Plater
Syberga, syna Henryka z Lixny (Inflanty), stosunki były niedobre. Ciotka
była nerwowo chora, wyłącznie sobą zajęta, o męża zazdrosna, nawet
w stosunku do córek, i wyzbyta instynktu macierzyńskiego. Jej cztery
córeczki, które się rodziły rok po roku: Elżbietę (Lily), Marię (Mańcię), Zofię
(Ninę) i Jadwigę (Jadwinię), przygarniała babcia w Stańkowie, kochała
i pieściła, a wnuczki zachowały z tych pobytów wspomnienie
За Михайловича. Отныне он также заботился об управлении своими поместьями…
Литва (Белая Россия) и Курляндия. После январского восстания вышло.
приказ, запрещающий полякам приобретать земельные владения; дедушка
был исключен из этого закона как высокопоставленный чиновник. Он купил тогда
наш Лейксайд, сельскохозяйственная и лесная усадьба, с тремя соседними усадьбами…
и, вероятно, также Сэмюэлс, двадцатая часть чипа вдали от Арок.
Ключ
[100]
. Бабушкины сестры не одобряли приобретения, столько земли, что плакали,
и вечная нехватка денег приведет к таким же неприятностям!
Наш дед покупал все, что мог. Он инвестировал в свою землю
сэкономленные средства, будь то жадность к «существу» или соображения.
национальная сборная сыграла здесь свою роль? Если бы не он, эти земли перешли бы в руки русских.
«Дворянин без земли, как борзая без хвоста» — гласит пословица, и после того.
перегородок, значительных экспроприаций, содержания
Земля в польских руках была моральным императивом каждого землевладельца.
В сохранившихся записях моей бабушки я нахожу эти слова (по-французски): „1879
— мы уезжаем из Санкт-Петербурга, прощаемся с офисом (прощай, служба). 20 августа
— серебряная свадьба в Станькове. Присутствуют: Отто Стакелберг, Наполеон.
Еленский, Эдвард Чапский и Ежи, наш младший сын. Виви заболела в Борке,
Чарльз работает в Дерпте. — 1879-1880, тихая зима в Станькове
с внуками Сиберга».
С его дочерью Софи (Виви), рано вышла замуж за Генри Плейтера.
Сибиряк, сын Генриха от Lixna (Inflanty), отношения были плохими. Тётя
она нервно болела, просто была занята собой, завидовала мужу, даже…
к дочерям, и лишенным материнского инстинкта. Её четвёрка
дочерей, которые рождались из года в год: Элизабет (Лили), Мария (Мэнни), Софи.
(Нина) и Ядвига (Хедвиг), была взята бабушкой в Станькове, которую она любила.
и ласкали, а внуки сохранили память о тех, кто остался.
bezpieczeństwa i harmonii. Babcia była dla nich czymś najlepszym
i najpiękniejszym, najwyższym autorytetem w sądach o rzeczach i ludziach.
Mańcia umarła kilkoletnia, druga, Lily, bardzo w domu nieszczęśliwa i, jako
trochę ułomna, przez matkę prześladowana, poszła do klasztoru, z którego się
wydostała dopiero w kilkanaście lat później, po śmierci matki. Zwolniona ze
ślubów zakonnych, dołączyła do sióstr Niny i Jadwini, które mieszkały
w Borku, majątku ojca nad Dźwiną, w pobliżu Lixny.
O kilkanaście lat od nas starsze, stały się z czasem naszymi
najukochańszymi kuzynkami.
Jako małe dzieci w Stańkowie towarzyszyły babci w jej spacerach po
parku. Licząca wtedy około pięćdziesięciu lat babcia ubierała się już ciemno
i przypinała do siwiejących włosów czarną koronkę. Włosy miała, od
młodości i do śmierci, rozczesane w gładkie pasma aż na uszy i upięte na
karku. Tak cicho sunęła po posadzce w miękkim obuwiu, jakby płynęła,
i tylko suknia szumiała jedwabiście. Lubiła drzewa i kwiaty i wymieniała
dziewczynkom ich nazwy, a te nazwy należało pamiętać. Zimą karmiła ptaki
w specjalnych schronach, a wiosną dbała o budki dla nich na gniazda;
cieszyła się zwłaszcza gwizdem szpaków na wiosnę, zawsze nazywała je po
polsku – szpakami; latem szła z chlebem dla łabędzi nad staw. Schwann!
Schöner Schwann!
[101] – wołała, a kiedy samiec podpływał do brzegu
z wysoko nastawionymi skrzydłami, a za nim podążała skromniejsza samica,
zdawało się dzieciom, że ptaki pyszniły się podziwem babci i stawały się stąd
jeszcze piękniejsze. W późniejszych latach dziewczynki miały nauczycielkę
Niemkę, którą dziadek nasz, zawsze przekorny, drażnił przy stole, pomstując
na Bismarcka, czerwieniła się wtedy i omal nie płakała.
Wyobrażam sobie życie dziadków w tak dobrze nam znanym, pełnym
książek, obrazów i pamiątek domu stańkowskim, gdzie wszędzie, jeszcze za
naszego dzieciństwa, było znać pracowitą rękę dziadunia, domu z tarasem od
безопасности и гармонии. Бабушка была для них лучшей вещью.
и самая красивая, высшая власть в суждениях о вещах и людях.
Мансия умерла несколько лет назад, другая, Лили, очень несчастлива дома и, как
маленькая калека, преследуемая матерью, отправилась в монастырь, из которого она
она вышла только через дюжину лет, после смерти матери. Она была освобождена от
религиозной клятвы, она присоединилась к сестрам Нине и Джадвиге, которые жили
в Борке, поместье моего отца на Двине, недалеко от Ликсны.
На дюжину лет старше нас, они стали нашими
…самые любимые кузены.
Как маленькие дети в Станькове, они сопровождали бабушку на прогулках по городу.
в парке. Моя бабушка, которой тогда было около пятидесяти лет, уже была одета в темноте.
и приколола черное кружево к ее седым волосам. У нее были волосы, от
молодости и смерти, зачесаны в гладкие пряди до ушей и прикреплены к
шеи. Она так тихо скользила по полу в мягких туфлях, как будто плавала,
и только платье было шелковистым. Ей нравились деревья и цветы, и она обменивалась
девушки должны были помнить свои имена и те имена. Зимой она кормила птиц
в специальных приютах, а весной она ухаживала за ящиками для гнезд;
ей особенно нравился свист весенних скворцов, она всегда звала их в честь…
Полька — с шипами; летом она идет с лебединым хлебом к пруду — ср. Шван!
Шёнер Шванн!
[101] — она закричала, и когда самец плывет на берег.
с высокими крыльями, за которыми следует скромная женщина,
детям казалось, что птицы хвастались восхищением своей бабушки, и они становились
еще красивее. В последующие годы у девочек был учитель
Немецкая женщина, которую наш дедушка, всегда убеждал, раздражал за столом, оправдывая.
на Бисмарке, она тогда была красной и чуть не заплакала.
Я могу представить жизнь моих бабушки и дедушки в таком знакомом, полном
книги, картины и памятные вещи о доме Станько, где повсюду, для
нашего детства, это было знать трудолюбивую руку дедушки, дом с террасой от
ogrodu, oplecionym dzikim winem i ścieżkami biegnącymi w głąb parku, aż
do stawu i wyspy, wyżej wspomnianej, pośród starych, rozłożystych drzew
i klombów kwiatowych.
Dziadek Emeryk był człowiekiem niestrudzonej pracy. Już na kilka lat
przed dymisją wydał w Petersburgu pierwszy tom swego monumentalnego
katalogu zbioru monet i medali polskich. Cztery tomy tego wydawnictwa
ukazały się w latach 1871 do 1891, ostatni, piąty, nakładem Emerykowej
Czapskiej, pod redakcją dra Mariana Gumowskiego dopiero w 1915
[102]
.
Katalog ten był niezwykłym wydarzeniem w świecie numizmatycznym
i dotychczas, po latach blisko stu, nie stracił na wartości, o czym świadczy
powtórzenie całego nakładu pięciu tomów offsetowym sposobem przez
austriacką firmę Akademische Druck u. Verlag Anstalt w Grazu, nie
zmieniające w niczym treści, skupiając jedynie całość w trzech tomach.
Za pierwszy tom tego katalogu otrzymał Czapski zaszczytny medal od
Rosyjskiego Towarzystwa Archeologicznego w Petersburgu, a po ukazaniu
się w 1891 czwartego tomu Towarzystwo Naukowe Warszawskie
postanowiło uczcić Emeryka Czapskiego medalem pamiątkowym. Medal ten,
z portretem autora, jego herbem, z wyobrażeniem na odwrocie czterech
tomów katalogu, z napisem CZEŚĆ NAUCE I WYTRWAŁEJ PRACY,
wybity w złocie, przyszedł do Krakowa dopiero w kilka miesięcy po śmierci
dziadka, ale został pomieszczony w tomie piątym katalogu na osobnej karcie.
Katalog obejmuje 2530 pozycji monet oraz bardzo wartościowe tablice
z herbami i monogramami królewskimi, herbami miast polskich, herbami
i monogramami podskarbich koronnych i litewskich, co stanowi nieocenioną
pomoc w rozpoznawaniu znaków na monetach i samych monet. Całej pracy
ilustratorskiej podjęła się nasza babka, sama malowała wszystkie ordery
i dystynktoria oraz rysowała rzadsze monety i medale, z zadziwiającą
dokładnością i delikatnością kreski. W katalogu kartkowym Muzeum
сад, окутанный диким вином, и тропинки, пролегающие вглубь парка, до тех пор.
к пруду и острову, упомянутому выше, среди старых, раскидистых деревьев.
и цветочные клумбы.
Дедушка Эмерик был человеком неустанного труда. Уже несколько лет.
перед своей отставкой он опубликовал в Санкт-Петербурге первый том своего монументального
Каталог коллекции польских монет и медалей. Четыре тома этой публикации
появился между 1871 и 1891 годами, последний, пятый, по заслугам.
Чапска, отредактирована доктором Марианом Гумовским только в 1915 году.
[102]
.
Этот каталог стал экстраординарным событием в нумизматическом мире.
и до сих пор, по прошествии почти ста лет, она не потеряла свою ценность, о чем свидетельствует…
повторение всего пятитомного тиража офсетным способом путем путем
Австрийская компания Akademische Druck u. Верлаг Анштальт в Граце, нет.
изменение содержания в пустоту, концентрация всего в трех томах.
За первый том этого каталога Чапский получил почетную медаль от
Русского Археологического Общества в Санкт-Петербурге, и после презентации
в 1891 году четвертый том Варшавского научного общества
решил увековечить память Эмерика Чапского памятной медалью. Эта медаль,
с портретом автора, его гербом, с изображением на обратной стороне четырех
тома каталога, с надписью ЧАСТЬ НАЗНАЧАЛА И УЧАСТНИКА,
пораженный золотом, приехал в Краков всего через несколько месяцев после его смерти.
моего деда, но это в пятом томе каталога на отдельной карточке.
Каталог включает 2530 наименований монет и очень ценные таблицы.
с королевскими гербами и монограммами, гербы польских городов, гербы
и монограммы короны и литовских казначейств, что бесценно.
помогают распознать знаки на монетах и сами монеты. Вся работа
наша бабушка взялась иллюстрировать, она сама нарисовала все медали.
…и отличаясь редкими монетами и медалями, и поражая воображение…
точность и деликатность линии. В карточном каталоге музея
Czapskich w Krakowie zachowały się do dziś dnia jej oryginalne rysunki
i akwarele. Pamiętam, jak nas wzruszyła któregoś dnia, w trzecim roku
pierwszej wojny, kiedy po przedstawieniu jej sympatycznego komendanta
eskadry lotniczej, kwaterującej w Stańkowie, kapitana Baszko, zwróciła się
do niego z uprzejmą prośbą, aby jej pozwolił przyjrzeć się jego
odznaczeniom i odrysować choćby jedno z nich, a było to mniej więcej na
rok przed jej śmiercią, kiedy liczyła już osiemdziesiąt pięć lat.
Odrysowawszy odznaczenie, dodała z uśmiechem po rosyjsku: Wiek żywi,
wiek uczis’!
[103]
Opowiadała nam też, że w owe lata redagowania katalogu musiała nieraz
przerysowywać co dnia dwie monety lub medale, czyli wykonywać cztery
rysunki dziennie, co bardzo utrudzało jej oczy; dziadek, jak każdy realizator,
naglił o pośpiech. Mimo tej pracy trudnej i drobnostkowej babcia zachowała
dobry wzrok do końca życia.
Katalogowanie zbiorów, nie tylko monet, ale też starych druków, rycin,
porcelany i zasobnej biblioteki, wypełniało dziadkom dnie w zacisznym
domu. Długie wieczory, podobnie jak u Cziczerinów, poświęcano głośnemu
czytaniu. Opis podróży do Indii w dwu tomach nosił notatkę ręką dziadka
zrobioną: „Jak szkoda, że to dzieło ma tylko dwa tomy!”.
Dziś nam się zdaje, że tamto pokolenie miało czas na wszystko, że żyli
bez pośpiechu i rozproszenia, bez zalewu prasy, bez zgiełku radia, w ramach
swojej sfery, rodziny, obyczaju i materialnych zasobów.
Zimę 1882/83 spędzili dziadkowie w Cannes z baronową Meyendorff,
matką babci. Dołączyła do nich ciotka Bichon (pani Cziczerin), z trojgiem
już dorastających dzieci. Stosunki nie układały się najlepiej. Z relacji ciotki
słanych do pozostałej w kraju siostry wynika, że dziadek Czapski był
codzienną udręką tych pań. Bardzo aktywny, nudził się prawdopodobnie
w ich towarzystwie i sprzeciwiał się im, bo był przekorny i weredyk
[104]
,
Семья Чапских в Кракове сохранила свои оригинальные рисунки до наших дней.
и акварелью. Я помню, как она прикасалась к нам однажды на третьем курсе…
первой войны, когда, после представления своего дружеского коменданта.
Эскадрилья военно-воздушных сил, размещенная в Станькове, капитан Башко, стала
к нему с любезной просьбой дать ей взглянуть на его
и нарисовать даже одну из них, и она была более или менее на
за год до смерти, когда ей было восемьдесят пять.
Нарисовав медаль, она добавила по-русски с улыбкой: Возраст жив,
Век пиршества»!
[103]
Она также сказала нам, что за эти годы редактирования каталога ей иногда приходилось
каждый день разыгрывать две монеты или медали, т.е. делать четыре.
рисует в день, что было очень утомительно для ее глаз; дедушка, как и любой другой художник,
он торопился. Несмотря на эту тяжелую и мелочную работу, моя бабушка сохранила
хорошее зрение на всю жизнь.
Каталогизация коллекций, не только монет, но и старинных гравюр, рисунков,
фарфор и богатая библиотека, наполненные днищами бабушек и дедушек в тишине.
домой. Длинные вечера, как у чеченца, были посвящены громким.
Чтение. Описание поездки в Индию в двух томах носило записку с дедушкиной рукой.
Готово: «Жаль, что у этой работы только два тома!»
Сегодня мы думаем, что у этого поколения было время на все, что они жили…
никакой спешки и рассеивания, никакого затопления прессы, никакой радиопомехи, в пределах
вашу сферу, семью, обычаи и материальные ресурсы.
Бабушка и дедушка провели зиму 1882/83 года в Каннах вместе с баронессой Мейендорф,
бабушкина мать. К ним присоединилась тетя Бишон (миссис Чечерин), с тремя
детей, которые уже выросли. Отношения шли не очень хорошо. Из отношений твоей тёти
Соль его сестры, оставшейся в стране, похоже, что дедушка Чапский был
ежедневные страдания этих дам. Очень активный, ему, наверное, было скучно
в их компании, и он выступал против них, потому что он был извращенным и мстительным.
[104]
,
nieraz też nietaktowny.
„Lise – pisała ciotka – jest zgaszona i zobojętniała. Dużo trzeba
abnegacji, aby go (tj. Emeryka) znosić…”
Wyrażał się z pogardą o Rosji, twierdząc, że woli Turków od Rosjan (tak
mu widocznie dopiekli), co ciotkę oburzało, mimo że się nie miała za
patriotkę rosyjską, porównywał Rosję do chlewu (Schweinestall), a na
prośbę, żeby się tak nie wyrażał przed dziećmi – oburzył się: „Będziecie im
wmawiać, że Rosja jest ideałem i że wszystko, co nierosyjskie, trzeba
nienawidzić – i to nazywacie wychowaniem!”.
Z 750 franków wygranych w Monte Carlo ofiarował dziadek trojgu
młodym Cziczerinom po 20 franków, ale ciotka zwróciła mu te pieniądze.
„Mam taki wstręt do gry hazardowej – pisała – że nie chcę, żeby moje dzieci
korzystały z tego rodzaju zysków”, a cytując prawdopodobnie Biblię,
dodawała: Have no fellowship with the unfruitful work of darkness (Nie
miejcie udziału w bezowocnych uczynkach ciemności)
[105]
.
Znużony utyskiwaniami teściowej i skrupułami niechętnej mu szwagierki
wyprawiał się Emeryk Czapski na dalekie piesze spacery z Cannes do
Grasse. To również miano mu za złe, nikt bowiem w owe czasy tak daleko
pieszo nie chadzał, tym bardziej że zabierał niekiedy ze sobą żonę, którą
nazajutrz bolały niezaprawione do spacerów nogi.
Synowie Emeryka Czapskiego, Karol i Jerzy, kończyli nauki średnie
w renomowanej szkole St. Annenschule w Petersburgu, gdzie dziadkowie
mieszkali kilka lat razem z synami. Wyższe studia odbyli na Uniwersytecie
Dorpackim. Studiowało tam wówczas wielu synów ziemiaństwa polskiego,
zwłaszcza z kresów, od Inflant aż po Ukrainę, dużo też baronów
kurlandzkich. Językiem wykładowym w Dorpacie, podobnie jak w St.
Annenschule, był niemiecki. Ojciec nasz ukończył wydział prawny, stryj
Karol, wiele ambitniejszy, studiował na wydziale historyczno-filologicznym
а иногда и бестактно.
«Лиза, — писала моя тётя, — мертва и безразлична». Это занимает много времени
отречься от него (т.е. уйти в отставку), чтобы вынести…»
Он выразил презрение к России, утверждая, что предпочитает турок русским (да.
(видимо, они испекли его), что возмутило мою тетю, хотя она не была
русский патриот, он сравнивал Россию со свинарником (Schweinestall), и на
прося его не выражать себя так перед детьми — он был возмущен: «Ты будешь для них
сказать, что Россия — это идеал, и что все, что не является русским.
ненавидеть — и ты называешь это воспитанием!»
Из 750 франков, выигранных в Монте-Карло, дедушка дал три.
молодому Чернобылю за 20 франков, но тетя вернула ему деньги.
«У меня такое отвращение к азартным играм, — писала она, — что я не хочу, чтобы мои дети…»
извлекли выгоду из такого рода прибыли», и, возможно, цитируя Библию,
которую она добавила: Не иметь общения с неплодотворной работой тьмы.
(иметь долю в бесплодных делах тьмы)
[105]
.
Устал от распоряжения своей тещи и презрений своей неохотной невестки.
собирался совершить длительные прогулки из Канн в
Грас. Это также называлось очень плохо, потому что никто в те времена так далеко не мог
он не ходил, тем более, что иногда брал с собой жену, которая
на следующий день у меня болят ноги, не готовые к прогулкам.
Сыновья Эмерики Чапски, Кароль и Ежи, закончили среднее образование.
в знаменитой Анненшуле в Санкт-Петербурге, где бабушки и дедушки
они жили со своими сыновьями несколько лет. У них был диплом колледжа в университете
Дерпак. В то время там учились многие сыновья польских землевладельцев,
особенно из приграничных районов, из Инфлата в Украину, и много баронов.
Курляндеры. Язык обучения в Дерпте такой же, как и в Санкт-Петербурге.
Анненшуле, был немцем. Наш отец окончил юридический факультет, дядя…
Чарльз, гораздо более амбициозный, учился на историко-филологическом факультете.
i ukończył studia ze stopniem kandydata ekonomii politycznej i statystyki
w 1882. Mając dwadzieścia dwa lata, podjął się prowadzenia interesów
majątkowych. Energiczny i pełen inicjatywy, dążył do niezależnego
stanowiska, administracja pod kierunkiem ojca mu nie odpowiadała. Dziadek
odstąpił mu więc zarząd majątkami warunkowo, na kilka lat, ale
nieporozumienia wzrastały, co się odbijało na babci bardzo boleśnie. Nie
miała wpływu ani na męża, ani na syna, a obaj mieli podobne, żądne władzy,
niezależne charaktery – babcia przewidywała najgorsze. Renta wypłacana
przez stryja rodzicom w sumie 13 000 rubli rocznie była, zdaniem dziadka,
który znał stan majątkowy, za niska. Stryj kładł pieniądze w interesa, których
rentowności dziadek nie ufał.
„Przychodzę znów porozmawiać z Tobą – pisała babcia, jak zawsze po
francusku, do siostry Nicolay – na temat, który mi tak bardzo dolega,
ponieważ nie widzę żadnego wyjścia… – Emeryk jest nieznośny, to wiadomo,
ale odtaja, to stwarza kompensaty, a Karol – to kawał drzewa. Nigdy żadnych
względów dla Ojca, wszystko robi po swojemu, jest przekonany, że mu się
wszystko uda, daje się wciągać w interesa, jakże niebezpieczne są
spekulacje!… Te dwa charaktery nigdy się nie zejdą… brak wzajemnego
zaufania… a ja tylko myślę i dręczę się, aż od tego głupieję.
Deinen grössten Glück entgegen
Führt dich Gott durch jede Nacht
Was Er gibt und nimmt ist Segen
Überlass Dich Seiner Macht…
[106]
Jedyne pokrzepienie znajduję w tych podniosłych myślach, moja
bezsilność nie daje mi żadnych złudzeń. Ta kategoria kłopotów, której, Bogu
dzięki, nie doświadczasz, to jest posiadanie źle pojęte”.
Stryj chciał skłonić ojca do sporządzenia legalnego testamentu, aby każdy
и закончил со степенью кандидата по политической экономике и статистике.
В двадцать два года он начал заниматься бизнесом.
собственности. Энергичный и полный инициативы, он стремился к независимой
должность, администрация под руководством отца не устраивала его. Дедушка
поэтому он отдал ему управление своими активами на условно-досрочное освобождение на несколько лет, но…
Растут недоразумения, что очень болезненно сказывалось на бабушке. Не
не имели никакого влияния ни на мужа, ни на сына, и у них обоих были похожие, стремящиеся к власти,
независимые персонажи — бабушка предсказала худшее. Выплаченная пенсия
родителями моего дяди, в общей сложности 13 000 рублей в год, по словам моего дедушки,
которые знали, что активы слишком малы. Мой дядя вложил деньги в бизнес, который…
Дедушка не доверял рентабельности.
«Я пришел поговорить с тобой снова», — писала бабушка, как всегда после того.
по-французски, сестре Николай, на тему, которая меня так беспокоит,
потому что я не вижу выхода… — Пенсионер невыносим, знаешь ли,
но это зачет, это зачет, а Чарльз — кусок дерева. Никогда ни один
ради отца, он делает все по-своему, он убежден, что он
все получится, ты можешь застрять в бизнесе, насколько они опасны.
догадки!… Эти два персонажа никогда не сойдутся вместе… отсутствие взаимного
…доверять… …и я просто думаю и мучаю себя до глупости.
Deinen grössten Glück entgegen
Führt dich Gott durch jede Nacht
Было много чего сделать, и это не сегмент.
Оберласс Дич Сайнер Махт…
[106]
Единственное, что я нахожу освежающим в этих возвышенных мыслях, моя
Импотенция не дает мне иллюзий. Эта категория неприятностей, что, к Богу.
Спасибо, ты не понимаешь, это одержимость.
Мой дядя хотел, чтобы мой отец составил законное завещание, чтобы все
z synów wiedział, co mu się dostanie przy działach, i mógł już na swoim
pracować. To żądanie urażało ojca, był jeszcze w sile wieku i nie chciał
zrzekać się swoich praw; zamierzał najprzód synów ożenić, potem dopiero
osiedlić, a stryj żądał swego działu jako warunek ożenienia i zamierzał
pozostać w Stańkowie, ośrodku interesów, wówczas gdy dziadek przeznaczał
mu Prusinów. Babcia, między młotem i kowadłem, wyskarżała się siostrom:
„Jeżeli Emeryk odbierze mu zarząd majątków w 1891, co z tego wyniknie?
Karol zaczął tak młodo i właściwie nie ma żadnego zawodu… Emeryk nie
znosi próżniactwa, a żyć razem z Karolem zdaje mu się niemożliwe…”.
Tymczasem w 1890 roku, jako właściciel znacznych nieruchomości
w Mińsku gubernialnym, został Karol Czapski wybrany na prezydenta
miasta, po rosyjsku gorodskoj gołowa, co zdecydowało o karierze jego
krótkiego żywota – miał lat trzydzieści. Odtąd poświęcił wszystkie siły
swoje, wszystkie zdolności, a w następstwie też znaczne fundusze na
podniesienie tego miasta do poziomu nowożytnych wymagań kultury
i higieny. Jego dynamizm, zmysł organizacyjny, bujna pomysłowość,
nerwowa potrzeba ruchu znalazły ujście i cel godny jego ambicji. Mińsk stał
się dlań odtąd polem niezależnej i pasjonującej działalności.
Mińsk, w dokumentach łacińskich Minscum, w narzeczu ludowym
Mieńsk, był starożytnym grodem słowiańskim. Żadnych śladów starożytności
wszelako nie zachował. Cierpiał najazdy, rabunki, mory, głody, niezliczone
pożary – miał swoje okresy świetności. W XVIII wieku wzbogacają go liczne
fundacje zakonne, Trybunał Główny Litewski sądzi w Mińsku kilka
okolicznych województw. Komisja Edukacyjna zakłada w Mińsku szkołę
akademicką podwydziałową, a kontrakty
[107] mińskie są głośne na całą Litwę.
Stolica województwa – stał się następnie Mińsk stolicą guberni.
W początkach XIX wieku miał jeszcze kilkanaście kościołów i kaplic
klasztornych, ale zniesienie Unii i represje po obu powstaniach zmieniły
он знал, что получит от своих сыновей по оружию, и он уже мог иметь
Работа. Это требование оскорбило моего отца, он все еще был в расцвете сил и не хотел…
отказаться от своих прав; он намеревался жениться сначала на своих сыновьях, а потом…
чтобы успокоиться, а дядя потребовал свою кафедру в качестве условия для брака и намеревался
остаться в Станькове, в центре достопримечательностей, когда дедушка намеревался
для него пруссаки. Бабушка, между молотом и наковальней, жаловалась сестрам:
«Если Эмерик заберет его поместье в 1891 году, что случится?
Кароль начинала так молодо и фактически не имеет профессии… Пенсионер не
«Он терпит безделье, и кажется невозможным жить с Чарльзом…
Между тем, в 1890 году, как владелец крупной собственности…
в губернаторском Минске, Кароль Чапский был избран президентом.
в городе, в русской Городской чувак, который решил карьеру своего
короткой жизни — ему было за тридцать. С тех пор он посвятил все свои силы
их, весь их потенциал и, следовательно, значительные средства для
поднять этот город на уровень современных культурных требований.
и гигиена. Его динамизм, организаторский смысл, пышная изобретательность,
нервная потребность в движении нашла выход и цель, достойную его амбиций. Минск стоял
для него отныне в области независимой и страстной деятельности.
Минск, в документах латинского Минкума, в Народном Женихе.
Мэнни, он был древней славянской крепостью. Никаких следов старины
но он не оставил его себе. Он страдал от набегов, ограблений, сезонов, голода, бесчисленных
пожары — у него был расцвет. В 18 веке она была обогащена многочисленными
религиозные фонды, Главный суд Литвы считает, что несколько
окрестных провинций. Комиссия по образованию создает школу в Минске
академический подфакультет и контракты
[107] Минск шумит по всей Литве.
Столица губернии — тогда Минск стал столицей губернии.
В начале девятнадцатого века в нем все еще было несколько церквей и часовен.
но отмена Союза и репрессии после обоих восстаний изменились.
oblicze miasta. Z kościołów zostały tylko dawny pojezuicki zwany
katedralnym (gmach poklasztorny był siedzibą gubernatora) i mały kościółek
na przedmieściu zwany Złota Górka. Kasata objęła również wszystkie
zakony.
Jakie były ambicje stryja w stosunku do miasta rodzinnego, Mińska
gubernialnego, o kilku tylko brukowanych kocimi łbami ulicach
i przedmieściach tonących w nieprzebytym błocie lub nieprzeniknionym
kurzu, mieście zaledwie oświetlonym? Mińsk liczył około stu tysięcy
mieszkańców, z ogromną przewagą Żydów: kupców, rzemieślników,
pośredników, bogatych fabrykantów. Reszta ludności składała się z Rosjan ze
sfer urzędniczych i licznej polskiej inteligencji z ziemią jeszcze przeważnie
związanej. Szkoły, sądy, wszystkie szyldy były rosyjskie, ale poza może
urzędnikami po urzędach, wszyscy mówili po polsku, nigdy nam nie
brakowało znajomości rosyjskiego, a na przedmieściach, gdzie mieszkała
ludność najuboższa i najliczniejsza, język polski, o specjalnych akcentach
regionalnych, był powszechny. Po polsku można było też się porozumieć ze
wszystkimi Żydami w sklepach i restauracjach. Ilekroć zaś, za naszej już
pamięci, miasto doznawało jakiegoś wstrząsu wolności, polskość wychodziła
od razu na wierzch, zjawiała się prasa polska, polskie zebrania, a nawet
wiece, polskie szkolnictwo, przedstawienia teatralne, manifestacyjne, tłumne
polskie nabożeństwa.
„Większość członków rady miejskiej była polska – pisze Michał
K. Pawlikowski. – Następnie szli Żydzi. Radnych Rosjan była garstka. Od
niepamiętnych czasów, aż do roku 1920 na prezydentów zwanych
»głowami« miasta obierano wyłącznie Polaków. Jeden z nich, hr. Karol
Hutten-Czapski (…) rządził miastem po wielkopańsku, nieraz dokładając do
gospodarki miejskiej z własnej pięknej fortuny. Gospodarzył po europejsku.
Przede wszystkim rozjaśnił mroki miejskie elektrycznością, a działo się to
лицо города. Из церквей, только бывшая иезуитская церковь, называемая
собор (монастырское здание было губернаторской резиденцией) и небольшая церковь.
в пригороде Злота Горка. Гроб также включал в себя все
приказы.
Какие у твоего дяди были амбиции на родной город, Минск?
губернского, с несколькими улицами, вымощенными кошачьей головой.
и пригородов, погружающихся в непроницаемую грязь или непроницаемый
пыль, город только что загорелся? в Минске было около ста тысяч
Жители, с огромным преимуществом евреев: купцы, ремесленники,
…посредников, богатых владельцев фабрик. Остальное население состояло из русских из
клерикальные сферы и многочисленная польская интеллигенция с землей до сих пор в основном
связанный. Школы, суды, все знаки были русские, но за исключением, может быть.
клерки за клерками, они все говорили по-польски, никогда с нами.
было недостаточное знание русского языка, и в пригороде, где она жила.
беднейшее и многочисленное население, польский язык, с особыми акцентами
региональное, это было обычным делом. На польском языке можно было также общаться с
все евреи в магазинах и ресторанах. И когда бы ни случилось, для нас
воспоминания, город переживал какой-то шок свободы, Полишество выходило…
прямо сейчас, польская пресса, польские встречи и даже…
митинги, польское образование, театральные, манифестационные и зрелищные представления
Польские услуги.
«Большинство членов городского совета были поляками», — пишет Михал.
K. Павликовски. — Потом евреи ушли. Там была горстка русских советников. С тех пор как .
памятных времен, до 1920 года для президентов, призванных
Только поляки были очищены от «голов» города. Один из них, граф Чарльз.
Хаттен-Чапски (…) правил городом в Великопольше, иногда добавляя к
собственное прекрасное состояние города. Он принимал у себя европейцев.
Прежде всего, он осветил городскую тьму электричеством, и это происходило
w czasach, gdy nawet gaz był innowacją. W okresie, gdy obie stolice
imperium, tj. Petersburg i Moskwa, nie miały kanalizacji, zamyślił
skanalizować Mińsk – biedną, zahukaną i brudną dziurę prowincjonalną.
Duże sumy z prywatnej szkatuły hr. Karola utonęły w pomiarach i planach.
Przedwczesna śmierć nie pozwoliła mu zakończyć dzieła, które uważał za
ambicję swego życia. (…) Do roku 1920 Mińsk pozostał nieskanalizowany.
Znaki pomiarowe, wymalowane na narożnikach kamienic, mające dla
młodszego pokolenia znaczenie już tylko niezrozumiałych hieroglifów, były
jedynym śladem światłych i nowoczesnych poczynań z okresu »pańskiej«
gospodarki hr. Karola Czapskiego”
[108]
.
Stryj żądał też znacznych nakładów od obywateli miasta dla
zrealizowania swoich planów rozbudowy i ucywilizowania Mińska, stąd miał
w zarządzie miejskim wielu przeciwników, ale to, co miasto zyskało w ciągu
dziesięciu lat jego rządów, zadziwia rozpiętością dokonań. Od wzorowo
założonych rzeźni miejskich, przytułków nocnych, tanich kuchni dla
robotników, szkół, szpitali, zakładu dezynfekcyjnego, aż do oświetlenia
elektrycznego, nowego gmachu teatralnego, konnego tramwaju, bruku
bocznych ulic i placu targowego oraz szos dojazdowych.
Nową tedy troską babci naszej, a następnie żony stryja stał się Mińsk
i jego sprawy.
Minsk, toujours Minsk!
[109] – biadały.
Blisko czterdzieści wiorst dzieliło Stańków od Mińska. Stryj przebywał je
o różnych porach roku, przeważnie konno, nie dbał ani o zdrowie, ani
o ubranie, zawsze skoncentrowany na jakimś pomyśle, projekcie,
zamierzeniu. Od naszego starego służącego, dawniej chłopca kredensowego
w Stańkowie, wiemy, że ruszał w drogę, nie zważając na mróz czy słotę,
biorąc do kieszeni kilka gotowanych kartofli. Po drodze zajeżdżał niekiedy
в то время, когда даже газ был инновацией. В то время как обе столицы
в империи, т.е. в Петербурге и Москве, не было канализации, он думал.
просканировать Минск — бедную, заторможенную и грязную провинциальную яму.
Большие суммы из частного гроба графа Чарльза утонули в измерениях и планах.
Его преждевременная смерть не позволила ему закончить то, что он считал нужным.
амбиции его жизни. (…) К 1920 году Минск не анализировался.
Измерительные знаки, расписанные на углах жилых домов, были использованы для
значение простого непонятного иероглифа молодого поколения, было
единственный след светлого и современного начала периода «сэр».
экономика графа Кароля Чапского».
[108]
.
Дядя также потребовал от горожан значительную сумму денег для
чтобы реализовать свои планы по расширению и цивилизованному Минску, поэтому он
в городском совете многих противников, но то, что город приобрел в ходе
Десять лет его правления поражают широтой его достижений. От образцового
основанные городские скотобойни, ночные приюты, дешевые кухни для
рабочие, школы, больницы, дезинфекционные заводы, вплоть до освещения.
электрический, новое здание театра, трамвай, запряженный лошадьми, булыжник.
боковые улицы, рыночная площадь и подъездные пути.
Новая забота о нашей бабушке, а затем и о жене нашего дяди стала Минском.
и его бизнес.
Минск, туры Минск!
[109] — они плакали.
Почти сорок поворотов отделили Станько от Минска. Их дядя остался там.
в разное время года, в основном на лошадях, он не заботился ни о своем здоровье, ни о том.
об одежде, всегда сосредоточена на какой-то идее, проекте,
к намерению. От нашего старого слуги, бывшего буфетчика.
в Станькове, мы знаем, что он был в пути, независимо от мороза и соли,
и взять несколько отварных картофелей в кармане. По дороге он иногда приезжал
do Przyłuk, lubił naszą matkę, miała na niego dobry wpływ.
Z tych czasów jako kilkuletnie dziecko pamiętam go w słonecznym
saloniku mamy, jego piękne, ciemne oczy, ciemny zarost, szczupłą zgarbioną
postać. Grzebał w książkach mamy, rzucając nam, dzieciom, zdawkowe
słowa. Pogrążony w kombinacjach finansowych, żartując kiedyś z mamy
umartwień, powiedział: Juża fait des amortisations (zamiast mortifications!)
[110]
.
Edward Woyniłłowicz, zasłużony obywatel ziemi mińskiej i długoletni
prezes Mińskiego Towarzystwa Rolniczego, wspomina Karola Czapskiego
jako człowieka niepospolitych zdolności, energii i inicjatywy. „Była to –
pisze w swoich pamiętnikach – działalność dosłownie bez wytchnienia”
[111]
.
W dobrach swoich założył, dużym kosztem, szpital chorób zakaźnych dla
ludności okolicznej i kierował nadal sam administracją majątków, wglądając
w każdy szczegół. W 1901 zrezygnował ze stanowiska prezydenta miasta ze
zdrowiem zniszczonym i zagrożonym majątkiem. Umarł trzy lata później na
gruźlicę płuc.
Kiedy wspomnę dziadka, który nie dokończył organizacji swoich
zbiorów, nie doczekał wydania piątego tomu katalogu numizmatycznego ani
medalu wybitego na jego cześć, kiedy myślę o stryju, zapamiętałym,
ambitnym realizatorze i jego śmierci przedwczesnej, przypominają mi się
słowa cytowane z pamięci przez Mickiewicza:
„Jednostki – powiada poeta łaciński – przechodzą szybko, przekazując
sobie pochodnię życia (lampada vitae)”
[112]
.
Ten sam cytat, przytoczony ściślej, znalazłam u Montaigne’a (Essais):
Les mortels se prêtent la vie pour un moment, c’est comme la course des jeux
où l’on se passe de main en main le flambeau (Lucrèce II).
Po długich latach, po klęskach pierwszej i drugiej wojny światowej,
Арчеру, ему нравилась наша мать, она хорошо на него влияла.
С того времени, когда мне было несколько лет, я помню его в солнечном свете.
Мамина гостиная, его красивые, темные глаза, темная борода, стройная…
персонаж. Он рылся в маминых книжках, бросал нас, детей, немного…
слова. Он в середине финансовой смеси, однажды шутил со своей мамой.
из мортификаций, сказал он: Alreadya fait des amortisations (вместо мортификаций!)
[110]
.
Эдуард Войлович, заслуженный гражданин Минской области и многолетний
Президент Минского сельскохозяйственного общества, напоминает Кароль Чапский
как человек с необычными способностями, энергией и инициативой. «Это было…
он пишет в своих мемуарах — деятельность буквально без передышки».
[111]
.
Он основал, с большими затратами, больницу инфекционных заболеваний для
окружающего населения и продолжал управлять самим управлением собственностью, рассматривая
во всех деталях. В 1901 году он ушел в отставку с поста президента города
к здоровью разрушенного и находящегося под угрозой имущества. Он умер три года спустя от
Туберкулёз лёгких.
Когда я говорю о моем дедушке, который еще не закончил организовывать его
коллекция, не дожила до публикации пятого тома нумизматического каталога или
медаль в его честь, когда я думаю о моем дяде, вспомнил,
амбициозный подрядчик и его преждевременная смерть, напоминают мне о том.
слова, процитированные из памяти Мицкевичем:
«Индивидуумы», — говорит латинский поэт, — проходят быстро, проходя.
иметь факел жизни. (lampada vitae)»
[112]
.
Ту же самую цитату, процитированную более подробно, я нашел в Монтень (Эссэ):
Смертные наступают в одно мгновение, с этим курсом…
на главном и главном фламбо (Лукрес II).
После долгих лет, после катастроф Первой и Второй мировых войн,
w szeroko dziś rozbudowanej stolicy sowieckiej Republiki Białoruskiej
pamiętano jeszcze nasze nazwisko i wspominano je z szacunkiem przez
pamięć stryja i ojca naszego – mimo że ich działalność i oni sami byli już
tylko legendą.
Usposobienie młodszego syna Emeryków Czapskich, Jerzego, było
łatwiejsze, dawał się kierować, ożenił się w czas i po myśli rodziców.
Dziadkowie Czapscy znali od dawna księcia Romana Sanguszkę, babcia
jeszcze z czasów panieńskich, następnie babcia pokochała też serdecznie
Karlę Sanguszkową z Thunów. I stało się, dzięki zapewne wzajemnemu
porozumieniu, że Emerykowie Czapscy zjechali jesienią 1885 roku do
Sławuty z synem Jerzym, wówczas gdy pani Thun bawiła tam u najstarszej
córki ze swoją najmłodszą córką Jużą (Józefą).
Sławuta słynęła pięknymi lasami i wspaniałą stadniną koni czystej krwi
arabskiej. Roman Sanguszko nie uznawał poręb, w jego lasach drzewa
umierały śmiercią naturalną.
„Jedni tracą majątki w Monte Carlo – mawiał – ja wolę tracić na moich
nietkniętych lasach”.
Ojciec nasz kochał się w koniach. Konne spacery pozwoliły młodym
zapoznać się, porozumieć, pokochać. Oboje byli szczupli, bardzo wysokiego
wzrostu, ojciec szatyn, matka złotoruda, w koronie warkoczy. Z fotografii
ówczesnych patrzą na nas niebieskie, jeszcze dziecinne oczy, w pociągłej, ale
pucołowatej twarzy. Staniki były obcisłe na fiszbinach, zapinane pod szyją
z rąbkiem białego kołnierzyka, spódnice fałdziste do ziemi z tiurniurami,
amazonki z trenami, a na głowie kapelusik-czepeczek, wiązany wstążkami
pod brodą, taki sam, jaki obie nasze babki nosiły do śmierci. Ojciec
oświadczył się hrabinie Thun o rękę córki, ale nie uzyskał zgody na
zaręczyny. Wydawać drugą córkę za Polaka i to gdzieś aż na daleką Litwę –
в ныне широко расширенной столице Советской Республики Беларуси
наше имя все еще помнили, и оно было почтительно упомянуто
память о нашем дяде и отце — даже если их деятельность и они сами уже были
просто легенда.
Персонаж младшего сына Чапского отделения неотложной помощи, Ежи, был
легче, он вовремя женился и, согласно мыслям его родителей.
Бабушка и дедушка Чапских давно знали князя Романа Сангушко, бабушку.
со времен своих приспешников, а потом бабушка тоже занималась любовью.
Санхайский Карл Туннов. И это случилось, возможно, благодаря взаимному
соглашения о том, что осенью 1885 года жители Чапской чрезвычайной ситуации спустились вниз, чтобы
Известная со своим сыном Джерзи, когда миссис Тан играла там со старшей.
со своей младшей дочерью Южей (Юзефа).
Слава славы славилась красивыми лесами и прекрасным конным заводом чистых породистых лошадей.
Арабский. Роман Сангушко не узнал щепки в своем лесу.
умирали естественной смертью.
«Некоторые теряют свое состояние в Монте-Карло», — говорил он, — «Я предпочитаю проигрывать на моих
нетронутого леса.»
Наш отец был влюблен в лошадей. Прогулки на лошадях позволили молодым
знать, общаться, любить. Они оба были стройные, очень высокие.
…отец мантии, мать ювелира, в короне косы. По фотографии
затем голубые, еще детские глаза смотрят на нас, непрерывно, но…
киска с лицом. Лифчики были туго затянуты на подводных проводах, закреплены на шее.
с белым воротником, юбками с тиурнионами,
Амазонки с тренировками, а кроме того, шляпа и шляпа, перевязанные лентами.
под подбородком, то же самое, что обе наши бабушки носили до самой смерти. Отец
он объявил себя графине Тун за руку своей дочери, но ему не разрешили
помолвку. Выйти замуж за вторую дочь за поляка и что где-то далеко до самой далекой Литвы —
to wymagało zastanowienia. Pani Thun zażądała sześciu miesięcy zwłoki,
sześciu miesięcy próby. Mama miała lat osiemnaście, ojciec dwadzieścia
cztery.
W następnym roku w Pradze, w czasie karnawału, Juża Thun miała po
raz pierwszy wejść w świat (entrer dans le monde – jak się mówiło), ale jej
przyjaciółki wiedziały, że jest już po słowie z tajemniczym towarzyszem
konnych wycieczek, gdzieś na dalekim Wołyniu.
Wiosną 1886 roku odbyły się w Pradze oficjalne zaręczyny z datą ślubu
wyznaczoną na pierwsze dni sierpnia w Tetschen.
Dziadkowie Czapscy przygotowywali dom w Przyłukach na przyjęcie
młodej pary. Ojciec za 600 rubli kupił czwórkę koni, które sam
przyprowadził do Stańkowa z odległego o sześćdziesiąt wiorst jarmarku, był
z nich zadowolony: pierwsze własne konie! W Wiedniu szykowano wyprawę
mamy. Cała bielizna, srebra, naczynia były znaczone inicjałami nie panny
młodej, jak w Polsce, ale zwyczajem austriackim inicjałami przyszłego męża,
w tym wypadku dwa J i dwa C splecione w monogram.
Od czasu zaręczyn naszego ojca zmienił się nastrój w Stańkowie, spory
pomiędzy dziadkiem i stryjem poszły w niepamięć, wizyta ciotki Nicolay
z córką Zofią, późniejszą hrabiną Pahlen, uradowała babcię. Odwiedził
również Stańków książę Antoni Radziwiłł z Nieświeża w drodze na
polowanie w swoich rozległych dobrach, babcia obiecała odwiedzić księstwo
jesienią, wraz z młodą parą. W lipcu dziadkowie wybrali się na ślub, ojciec
nasz ich wyprzedził.
Rok był dobry, urodzaj piękny, żniwa w toku. Stryja trzymał
w Stańkowie nawał interesów, obiecał jednak przyjechać na ślub, wprost do
Tetschen. Dziadkowie kierowali się na Morawy do Kwassitz, posażnego
majątku babki Thun, gdzie osiadła po śmierci męża z najmłodszymi dziećmi,
ustępując zamek wraz z dobrami ordynackimi Tetschen najstarszemu synowi
нужно было подумать. Миссис Тан потребовала шестимесячной задержки,
шестимесячный суд. Маме было восемнадцать, папе двадцать.
Четыре.
В следующем году в Праге, во время карнавала, Алредия Тун после того, как
когда ты впервые попадаешь в мир (как говорится, антрерданс ле монд), но она…
друзья знали, что все кончено с таинственным компаньоном.
на лошади, где-то в далекой Волыни.
Весной 1886 года в Праге состоялась официальная помолвка с датой свадьбы.
назначено на первые дни августа в Тетчен.
Бабушки и дедушки из семьи Капских готовили дом в Пшилуках к вечеринке.
молодой пары. Отец купил четырёх лошадей за 600 рублей, которые он сам
который он привез в Станькув с шестидесятитысячелетней ярмарки, был
с ними довольными: своими первыми лошадьми! В Вене готовилась экспедиция
у нас есть. Все нижнее белье, серебро, посуда были помечены инициалами, а не девичьими.
молодой, как в Польше, но с австрийским обычаем инициалов будущего мужа,
в данном случае, две буквы «J» и две буквы «C» переплетены в монограмму.
С момента помолвки нашего отца, настроение в Станькове изменилось, споры
между дедушкой и дядей уехали, визит тёти Николая…
со своей дочерью Софи, позже, чтобы стать графиней Пален, она была в восторге от своей бабушки. Он посетил .
также Станьковский князь Антоний Радзивилл из Несвижа на пути в
охотясь в своем огромном поместье, бабушка обещала посетить герцогство.
осенью, с молодой парой. В июле бабушка с дедушкой отправились на свадьбу, отец.
наш человек обогнал их.
Год был хороший, урожай был в процессе. Дядя держал
Станьково был занят бизнесом, но он обещал прийти на свадьбу, прямо на
Тетчен. Мои бабушка и дедушка направлялись в Моравию, в Квасиц, богатый.
поместья бабушки Тун, где она поселилась после смерти мужа с младшими детьми,
уступая место замку и Тетченскому орденскому имению старшему сыну.
Franciszkowi ożenionemu w 1875 roku z księżniczką Anną Schwarzenberg.
Wszystko zachwyciło babcię w Kwassitz, pałac nie za duży a obszerny,
park rozległy i zwierzyniec, a nade wszystko przyszła synowa i szczęście
syna. Wieczorem odbyła się owacja urzędników majątkowych dla młodej
pary, mowy, ognie sztuczne, muzyka, Jerzy Czapski przemówił do nich
krótko po niemiecku. Emerykowa Czapska podziwiała hrabinę Thun, jej
energię, zmysł organizacyjny. Wydawała za mąż szóstą córkę!
Ślub był wyznaczony na 7 sierpnia, miał go dać arcybiskup praski
Schönborn, krewny Thunów. Z Kwassitz ruszono więc do Tetschen, gdzie
zjechało pięć starszych sióstr panny młodej z mężami i dziećmi. Stryj Karol
w drodze na ślub, w Dreźnie, napotkał trzech kuzynów Czapskich,
Stanisława z Bierżan na Żmudzi, Mikołaja z Miropola na Wołyniu
i Bohdana, zniemczałego, którego babcia w listach nazywa le Prussien
[113]
.
Stryj nie śmiał ich zabrać, ale nie chciał też zostawić – wreszcie pani Thun
zaprosiła wszystkich, więc zjechali całą gromadą, bo dołączył się do nich
jeszcze Paweł Nicolay.
Franciszek Thun pokazywał gościom swoje posiadłości w dolinie Łaby,
wspaniałe lasy w górach, trzy wzorowo zagospodarowane folwarki i rozległą
szkółkę różaną, z której około szesnastu tysięcy krzewów sprzedawano
corocznie, oraz sławną szklarnię. Babcia cieszyła się uprzejmą i pełną
prostoty gościnnością gospodarzy, powszechnym ładem, obowiązkowością
dobrze wyszkolonej służby.
Odwiedzono kaplicę zamkową z grobami rodzinnymi, a wieczorem były
muzyka i tańce. Siostry Juży i ich córeczki Taxis, Ledebur i Lerchenfeld
tańczyły z matkami i ojcami. Nawet babcia Czapska puściła się w tany
z Franciszkiem, najstarszym bratem Juży, i Jarosławem, najmłodszym;
kontredans odtańczyła ze swoim dawnym tancerzem petersburskich balów,
Франциск женился в 1875 году на принцессе Анне Шварценберг.
Все восхищало бабушку в Квасице, дворец не слишком большой, но просторный,
обширный парк и дикая местность, и, прежде всего, невестка и счастье приехали
сын. Вечером были аплодисменты офицеров по управлению имуществом для молодых людей.
пары, речь, фейерверк, музыка, Ежи Чапски говорил с ними.
в скором времени на немецком. Заслуженная Шляпа восхищалась графиней Тун, её…
энергия, чувство организации. Она выходила замуж за шестую дочь!
Свадьбу должен был устроить 7 августа архиепископ Праги.
Шёнборн, родственник Туннов. Итак, из Квасица, они переехали в Тетчен, где
пятеро старших сестер невесты собрались вместе со своими мужьями и детьми. дядя Чарльз
по дороге на свадьбу, в Дрездене, он познакомился с тремя кузенами Чапского,
Станислав из Бержанов в Самогитии, Николай из Мирополии в Волыни
и Богданом, немцем, бабушка которого в своих письмах называет ле Пруссиана.
[113]
.
Дядя не посмел их забрать, но и оставить их тоже не захотел — наконец-то миссис Тун.
она пригласила всех, так что они спустились к ним, потому что он присоединился к ним.
все еще Пол Николай.
Фрэнсис Тан показал гостям свои поместья в долине Эльбы,
великолепные леса в горах, три образцовые усадьбы и обширные
питомник роз, из которого было продано около шестнадцати тысяч кустарников.
каждый год, и знаменитая оранжерея. Бабушка наслаждалась добрым и насыщенным
простота с гостеприимством хозяев, общий порядок, долг
хорошо обученных слуг.
Была посещена замковая часовня с фамильными могилами, а вечером были
музыка и танцы. Сестры Хузы и их дочери Таксис, Ледебур и Лерченфельд.
танцевали с матерями и отцами. Даже бабушка Чапска увлеклась танцами.
с Франциском, старшим братом Юсы, и Ярославом, младшим;
на столешнице танцевала со своей бывшей петербургской танцовщицей,
księciem Romanem. Nawet pan młody, nigdy nie tańczący, podzielił
powszechną ochotę.
Ślub odbył się w sobotę, przed ślubem arcybiskup bierzmował naszego
ojca, do posiłku, który babcia nazywa déjeuner dînatoire
[114]
, zasiadło
pięćdziesiąt osób i zaraz potem państwo młodzi wyjechali.
„Paweł – pisała babcia do siostry Nicolay – przywiezie Ci tych kilka słów
i poda ustnie szczegóły, których nie umiałabym opisać. Ileż wrażeń
w jednym dniu, ile wzruszeń! Łzy i radość i znów łzy. – Biedna Juża,
żegnając ukochaną matkę, tonęła we łzach – są dziś w Dreźnie, szczęśliwi
i sami. Niech Bóg ich ma w Swojej opiece. Obsypano nas tu serdecznością
i dowodami zaufania, wywożę stąd niezapomniane wspomnienia. Pogoda
była wspaniała…”
Wszyscy następnie się rozjechali do domów lub na „wody”. Babcia
Czapska miała się spotkać ze swoją matką w Marienbadzie, Paweł Nicolay
już odbył kurację w Kissingen, jego matka i siostry ruszyły w góry. Kuracje,
zwłaszcza w owym okresie „wodne”, należały do rytuału sfer zamożnych.
Rodzice pominęli zwyczajową podróż poślubną, zapewne oboje chcieli
jak najprędzej, i jeszcze przed zimą, tak wczesną w naszym kraju, objąć dom,
który na nich czekał, rozejrzeć się w warunkach i zagospodarować. Wprost
z Tetschen, na Drezno, Berlin i Warszawę pojechali do Mińska. Tam czekał
na nich, prawdopodobnie, powóz zaprzężony w czwórkę niedawno
kupionych koni, ktoś chyba ofiarował młodej parze chleb i sól na ganku
domu, gdzie rodzice mieli przeżyć lat siedemnaście i gdzie mama miała
umrzeć tak młodo.
Wieżę zegarową wzięła mama za wieżę kościelną i zdziwiła się, że ojciec
nie mówił jej, że kościół jest na miejscu. Niestety, najbliższa parafia była
w Wiazyniu, kilkanaście wiorst od Przyłuk, a drewniany kościółek
Принц Роман. Даже жених, никогда не танцующий, разделенный…
общее желание.
Свадьба состоялась в субботу, перед свадьбой, архиепископ уступил наши
твоего отца, на ужин, который твоя бабушка называет дежонской динатурой.
[114]
присаживаться
пятьдесят человек, а потом невеста с женихом ушли.
«Павел, — писала бабушка сестре Николаю, — принесет тебе эти несколько слов…»
и дать тебе словесные подробности, которые я не смог описать. Сколько впечатлений
за один день, сколько эмоций! Слезы, радость и снова слезы. — Бедный Южа,
прощаясь с любимой матерью, она утонула в слезах — они сегодня в Дрездене, счастливы.
и в одиночку. Пусть они будут под опекой Господа. Нам оказали тёплый приём
и доказательство доверия, я забираю незабываемые воспоминания. Погода
она была великолепна…»
Потом все пошли домой или на «воду». Бабушка
Капска должна была встретиться со своей матерью в Мариенбаде, Полом Николаем.
он уже проходил лечение в Киссингене, его мать и сестры отправились в горы. Лечение,
Особенно в то время, «вода» принадлежала к ритуалу богатых.
Родители пропустили обычный медовый месяц, наверное, они оба захотели
как можно скорее, и даже до зимы, так рано в нашей стране, чтобы покрыть дом,
который ждал их, чтобы осмотреться в условиях и справиться. Верно .
из Тетщена, Дрездена, Берлина и Варшавы отправились в Минск. Там он ждал
на них, наверное, повозка, запряженная в четырех недавно
купленных лошадей, кто-то, должно быть, предложил молодой паре хлеб и соль на крыльце.
дом, где родители должны были прожить свои семнадцать лет и где мамочка
умереть такой молодой.
Мама взяла башню с часами, как церковную башню, и она удивилась, что папа
он не сказал ей, что церковь на месте. К сожалению, ближайший приход был
в Вязине, дюжина или около того щепок из Пшилука, а также деревянный костёл.
w Wołczkiewiczach, o cztery wiorsty, nie miał księdza. Brak nawet mszy
niedzielnej, w złą pogodę i bezdroża, był dla mamy ciężkim doświadczeniem.
Może ją ucieszyło, na wstępie, ogromne gniazdo bocianie na starej lipie,
tuż koło domu, i młode bocianki toczące o tej porze, w początkach sierpnia
starego stylu, szerokie kręgi nad domem, ćwiczące skrzydła pod kierunkiem
rodziców. Na święto Matki Boskiej, 15 sierpnia, zwykle bardzo jeszcze
pogodne, bocianów już u nas nie było.
Należało dom ogarnąć, służbę umówić, zarządzić ogrodem. Skrzynie
i kufry wyprawne czekały na wyładowanie, a wyprawę miała mama
przeobfitą, bo po dwanaście tuzinów płóciennych koszul, dziennych
i nocnych, majtek z falbanami, staników, spódnic, dwanaście tuzinów
pieluszek, w których się wszyscy wyhodowaliśmy, a starczyło ich jeszcze dla
dzieci naszej najstarszej siostry. Wszystko znaczone monogramem i cyfrą
tuzina, łamaną przez sztukę. Kufry pościeli, ręczników, obrusów na
dwanaście, dwadzieścia cztery i pięćdziesiąt osób, herbowych i zwyczajnych
oraz setki serwet dużych, średnich, małych. Naczynia toaletowe, jak
miednice, dzbanki, wiadra i nawet… nocniki, wszystko było znaczone
monogramem J.C. i hrabiowską koroną! Pomieszczenie tego wszystkiego
musiało stanowić osobny problem. Matka nasza, dziewiętnastoletnia,
niedoświadczona, w obcym kraju i środowisku, w zupełnie dla niej nowych
warunkach, bez języka – podołała jednak wszystkiemu. Mówiąc biegle po
czesku, nauczyła się prędko mówić i pisać po polsku, zżyła się z otoczeniem
i rodziną męża.
Jedni z pierwszych gości w Przyłukach, sądząc po książce gościnnej,
zaraz przez matkę naszą założonej, byli panowie Łęscy, Konstanty, i o ile się
nie mylę, Michał z Chotowa, późniejsi serdeczni przyjaciele rodziców. Mama
łatwo się czerwieniła z nieśmiałości lub wzruszenia, a na dictum któregoś
z panów, że „raki piecze”, do reszty się zmieszała.
в Волчевичах, на четырех углах, у него не было священника. Даже не месса.
Воскресенье, в плохую погоду и дикую природу, было тяжелым испытанием для мамы.
Может быть, вначале она была счастлива с огромным аистовым гнездом на старой липе,
прямо по дому, и молодые аисты катятся в это время суток, в начале августа.
старомодные, широкие круги над домом, тренирующие крылья под руководством
Родители. На праздник Богородицы, 15 августа, как правило, еще очень много.
аистов больше не было с нами.
Дом должен был быть взят на себя, слуги должны были быть обустроены, садом нужно было управлять. Ящики
и багажники ждали разгрузки, а мама отправилась в путешествие…
переполненный двенадцатью дюжинами брезентовых рубашек каждый, днем.
и ночное белье, трусы с оборками, бюстгальтеры, юбки, двенадцать дюжин.
подгузники, в которых мы все выросли, и их еще было достаточно для того.
детей нашей старшей сестры. Все отмечены монограммой и номером.
дюжина, разбитая искусством. Сундуки с постельными принадлежностями, полотенца, скатерти на
Двенадцать, двадцать четыре, пятьдесят человек, хохолок и обыкновенный
и сотни салфеток больших, средних, маленьких. Туалетные принадлежности, например
Таз, кувшины, ведра и даже… горшки, все было помечено
с монограммой Джей Си и короной графа! Комната для всего этого
должно быть, это была отдельная проблема. Нашей матери, девятнадцать лет,
неопытной, в чужой стране и окружающей среде, в совершенно новой для нее.
условия, нет языка, но она все это сделала. Говоря бегло о
Чехия, она быстро научилась говорить и писать по-польски, она смирилась со своим окружением.
и семья вашего мужа.
Один из первых гостей в Пшилуках, судя по гостевой книге,
прямо через учреждение нашей матери, были мистер и миссис Ленска, Константин, и если вы
Я не ошибаюсь, Михаль из Чотоу, позже, теплые друзья моих родителей. Мама
она легко покраснела от застенчивости или эмоций, и, по мнению некоторых.
…что «раки пекут», она смешалась с остальными.
Jeden z tych pierwszych gości wpisał wtedy do książki gościnnej: „Oby
się takie kobiety na kamieniu rodziły!”, a drugi życzył rodzicom wydać
pokolenie olbrzymów.
W początkach września, który był słoneczny i suchy, wybrali się rodzice
z pierwszą wizytą do Stańkowa. Dziadunio opóźnił o jeden dzień swój
powrót z Inflant, gdzie miał obejrzeć w Rzeczycy bibliotekę polską,
prawdopodobnie do nabycia.
„Na obiad, w tumanach kurzu, przyjechali w karecie – pisała babcia –
Juża świeżo i dobrze wygląda, lepiej od Jerzego, u r o c z a, wszystko ją
interesuje, wszystko się jej podoba. Karol cieszy się ich szczęściem, jest
wzruszający, bawi go każde jej słowo. Juża wszystko bierze na wesoło, tyle
mają trudności, pomija to, aby widzieć same tylko dobre strony i dziękować
Bogu za wszystko”.
Wieczorem mama postanowiła jechać na spotkanie teścia. Najbliższą
stacją kolejową Stańkowa było Niegoriełoje (następnie przez dwadzieścia lat
Polski niepodległej stacja graniczna pomiędzy Polską a Związkiem
Sowieckim). Później dziadek, a może stryj, wystarali się o bliższy majątku
przystanek, który nazwano Platformą, potocznie: Czapskaja Płatforma.
Tamtego wieczoru Emeryk Czapski wrócił ze swej wyprawy w dobrym
usposobieniu, synową wzruszony, okazał się łaskawy nawet dla starszego
syna, babcia odetchnęła.
Rodzice śpieszyli z powrotem do Przyłuk, tyle czekało tam na nich
roboty, spodziewali się też lada dzień klaczy wierzchowej ze Sławuty,
ślubnego daru księcia Romana dla mamy. Tę klacz siwą znałam już tylko
z fotografii i z legendy, była tak swojska, że jej w stajni nie wiązano, a na
wołanie mamy „Faworyta!” przybiegała aż pod ganek po cukier i owoce.
Korzystając z ustalonej jesiennej pogody, babcia zaanonsowała swoją
wizytę w Nieświeżu z młodą parą.
Один из первых гостей написал в своей гостевой книге: «Может быть
«а другой пожелал, чтобы его родители провели
поколение гигантов.
В начале сентября, которое было солнечным и сухим, родители отправились
с первым визитом в Станьково. Дедушка задержал свой
вернулся из Инфланта, где должен был увидеть польскую библиотеку в Жечице,
наверное, купить.
«На обед, в облаках пыли, они приехали на скорой», — писала бабушка.
Она уже свежая и симпатичная, лучше, чем Джордж, и все она…
ей интересно, ей все нравится. Чарльз наслаждается их счастьем.
трогательный, его развлекает каждое ее слово. Она уже все принимает ради забавы, вот и все.
им трудно видеть хорошее в одиночестве и благодарить тебя.
Бог за всё».
Вечером мама решила навестить своего тестя. Ближайший из них .
Железнодорожная станция Станькова была Негорьелое (тогда на протяжении двадцати лет).
Польская независимая пограничная станция между Польшей и Союзом
(советский). Позже дедушка, или, может быть, дядя, попытался подобраться ближе к поместью.
остановка, которая в разговорной речи называлась Платформа: Платформа Кэп.
В тот вечер Эмерик Чапский вернулся из экспедиции в хорошем состоянии.
к его расположению, его невестка тронута, он оказался милосердным даже к старшему.
Сынок, бабушка вздохнула.
Родители поспешили обратно в «Комочек», так много их там ждало.
Они также ожидали работу, они также ожидали кобылу из S³awuta в любой день сейчас,
свадебный подарок от принца Романа его матери. Я знал только эту серую кобылу
по фотографии и легенде, она была настолько знакома, что была привязана не к конюшне.
Мамочка плакала «Любимые!» и бегала под крыльцом за сахаром и фруктами.
Воспользовавшись осенней погодой, бабушка объявила.
визит в Несвиж с молодой парой.
W Stańkowie odżyły znów niebawem spory pomiędzy ojcem a synem.
Stryj zamierzał wydzierżawić majątek Kaltenbrunn w Kurlandii i proponował
rodzicom spędzać lata w Suddenbach, kilka miesięcy zimy za granicą,
a resztę czasu w Stańkowie. Babcia uważała, że dwa domy i dwa ogrody do
utrzymania byłyby wielkim zbytkiem, ale stryj chciał prawdopodobnie
stworzyć dla siebie warunki większej niezależności w zarządzie majątkami.
Mieszkał w oficynie, nie w pałacu, przychodził na posiłki ze swoim
angielskim buldogiem Boksem, babcia go nie lubiła, wypędzano go więc do
kredensu
[115]
. Stryj wyjeżdżał, nie uprzedzając rodziców (négligeant toujours
les formes…
[116]
), w dyskusjach z ojcem był nieustępliwy.
„Osobiście zależy mu jedynie na pracy produktywnej – pisała babcia do
matki – zarządzać całą fortuną bez kapitałów to łamane sztuki. Oby tylko
jego zdrowie i nerwy wytrzymały…”
Któregoś dnia zjawił się stryj do stołu i opowiadał, że ówczesny
administrator, pan Czarnocki z Naczy, późniejszy przyjaciel rodziców,
przekazany przez dziadka naszemu ojcu do pomocy w gospodarstwie – na
jakieś wysunięte przez stryja zastrzeżenie, upomnienie czy może podejrzenie
chwycił lampę naftową i chciał nią rzucić w stryja. Ten odruch zdał się
stryjowi bezsprzecznym dowodem uczciwości administratora. Uradowany,
zacierał ręce, opisując tę scenę.
Dziadek nadal nie chciał słyszeć o testamencie ani o tym, co by miało
nastąpić po jego śmierci (il trouve ça tellement indélicat…
[117]
), i wciąż
nalegał na stryja, aby się ożenił. W Krakowie robił przegląd panien na
wydaniu, widocznie zależało mu na tym, żeby synowa była Polką,
i nawiązywał liczne znajomości.
„Może się wreszcie zdecyduje tu (do Krakowa) przyjechać – pisał do
żony do Neapolu w początkach 1891. – Powiedz mu raz na zawsze, że jest
В Станькове вскоре вновь вспыхнули споры между отцом и сыном.
Дядя намеревался сдать в аренду поместье Калтенбрунн в Курляндии и предложил
родителям провести годы в Садденбахе, несколько месяцев зимы за границей,
и остальное время в Станькове. Бабушка думала, что два дома и два сада, чтобы
жизнь была бы большой проблемой, но мой дядя, наверное, хотел.
создать условия для большей независимости в управлении активами.
Он жил во флигеле, а не во дворце, он приходил на обед со своей
Английский бокс с бульдогами, его бабушке он не нравился, поэтому его изгнали в
сервант
[115]
. Дядя уезжал, не предупредив родителей (négligeant toujours)
les formes…
[116]
), он был настойчив в разговорах со своим отцом.
«Лично он заботится только о продуктивной работе», — писала бабушка…
Мамы — управление целым состоянием без капитала — это разрушенное искусство. Я надеюсь только на то.
его здоровье и нервы сильны…»
Однажды мой дядя подошел к столу и сказал мне, что потом
администратор, господин Чарноцки из Начи, позже друг родителей,
подаренный дедушкой нашему отцу, чтобы помочь на ферме — на
какое-то возражение, напоминание или подозрение, что твой дядя
он схватил керосиновую лампу и хотел бросить ее в дядю. Этот рефлекс казался
вашему дяде, неоспоримое доказательство честности администратора. Он счастлив,
он потирал руки, описывая сцену.
Дедушка все еще не хотел слышать о завещании или о том.
чтобы проследить за его смертью…
[117]
), и всё же
он настоял на том, чтобы его дядя женился. В Кракове он делал девичью рецензию на
Освобождение, очевидно, он заботился о том, чтобы его невестка была поляком,
и завёл много друзей.
«Может быть, он, наконец, решит приехать сюда (в Краков)», — написал он.
его жены в Неаполь в начале 1891 года. — Скажите ему раз и навсегда, что он —
w tym samym położeniu co wszyscy, którzy się chcą żenić. Może sobie
wtedy wziąć któryś z majątków i tam się osiedlić, ludzie się żenią nawet bez
majątków, co nie jest jego udziałem. Przeszkodą jest jego charakter, lata
mijają, gotów się w ogóle nie ożenić…”
Ale stryj się upierał.
„Żyjąc z dnia na dzień, żadnych projektów nie mogę robić – skarżył się
matce – zwłaszcza po nieszczęściu, które mnie spotkało (le malheur vécu),
i będąc już skończonym starym kawalerem”.
Prawdopodobnie jakiś zawód uczuciowy zniechęcił stryja do małżeństwa,
ale dziadek nie uwzględniał tych racji. Emancypację synów uznawał tylko po
ich małżeństwie, i to małżeństwie po myśli ojca. Pracą stryja, w którą ten
wkładał całego siebie, dziadek się nie interesował ani jej nie uwzględniał,
gotów byłby wszystko odmienić i przetasować, byleby mieć większe
dochody, stryj zaś na żadne zmiany w gospodarstwie i administracji się nie
godził. (Et il tenait tête à son père
[118]
).
„Jedno tylko widzę wyjście, to rozstanie – pisała babcia – gdybym była
na miejscu Karola, wyjechałabym do Ameryki, daleko, daleko…”
Ale stryj był bez reszty wciągnięty w interesy, nic nie chciał z rąk
wypuścić, wolał utarczki z ojcem, tak dla babci bolesne, aniżeli rezygnację,
a od 1890 przejmowała go już nie tylko administracja majątków, ale szpitale,
szkoły i bruki mińskie. Na konkury w Krakowie – twierdził – nie ma czasu.
Dlaczego dziadek potrzebował tyle pieniędzy? Chyba tylko dla dalszych
nabytków numizmatycznych, bo ani się bawił, ani w karty nie grał.
Przegrawszy w młodości znaczniejszą sumę, przyrzekł żonie, że odtąd kart
nie ruszy i słowa dotrzymał (to wiemy od babci), do Monte Carlo nie jeździł.
Ale w czasie druku katalogu doszły jeszcze trzydzieści cztery pozycje, a
w ostatnich latach życia cennym nabytkiem numizmatycznym i ostatnią
pozycją w kartotece Emeryka Czapskiego był dukat koronacyjny
в том же положении, что и все, кто хочет жениться. Может быть, для себя.
потом взять одно из поместий и поселиться там, люди выходят замуж даже без
поместья, которое не принадлежит ему. Препятствие — его характер, его годы
«Проходя мимо, готовый вообще не жениться…»
Но дядя настоял.
«Я не могу заниматься никакими проектами в одночасье», — жаловался он.
с моей матерью — особенно после несчастья, которое случилось со мной (le malheur vécu),
и быть законченным старым холостяком.»
Наверное, какая-то эмоциональная профессия отговаривала моего дядю от брака,
но дедушка не учел эти пайки. Он признал эмансипацию своих сыновей только после того.
их брак, а это брак с их отцом. Работа дяди, которой он увлекается.
он вложил в это все свое «я», его дедушка не заботился об этом и не принимал это во внимание,
он был бы готов все изменить и перетасовать, чтобы сделать его больше.
доход, и дядя не меняет свою ферму или администрацию.
он это сделал. (Et il tenait tête à son père)
[118]
).
«Все, что я вижу — это выход, это расставание, — писала бабушка, — если бы я была
на месте Чарльза я бы поехал в Америку, далеко, далеко…»
Но мой дядя был полностью вовлечен в бизнес, он не хотел, чтобы что-то вышло из его рук.
чтобы отпустить, он предпочел ссориться с отцом, так болезненно для бабушки, вместо того, чтобы уйти в отставку,
и с 1890 года не только управление имуществом, но и больницы взяли на себя,
школы и минская мостовая. В Кракове нет времени на соревнования, — сказал он.
Зачем дедушке понадобилось столько денег? Наверное, только для большего
нумизматических приобретений, потому что он не играл и не играл в карты.
Потеряв в молодости большую сумму, он пообещал жене, что отныне будет играть в карты.
он не двигается и сдержал слово (мы знаем это от его бабушки), он не ездил в Монте-Карло.
Но во время печати каталога было добавлено еще тридцать четыре наименования.
в последние годы жизни ценное нумизматическое приобретение и последнее
пунктом в деле Эмерики Чапски был коронационный дукат.
Władysława Łokietka z 1320 roku bity w mennicy krakowskiej, największa
rzadkość numizmatyki polskiej.
Ciotka Cziczerin, najsurowsza w sądach o szwagrze, oskarżała go, że
zaplątał interesy, kupując tyle ziemi i wydatkując „na wszystkie strony”. Jest
uciążliwy dla starszego syna, niedbały o młodszego, którego małżeństwem
przecie się cieszy, niedobry, bardzo niedobry! – utyskiwała.
*
* *
Z baronową Meyendorff, już z górą osiemdziesięcioletnią, miały córki
niemało kłopotu. Nie znosiła rozstania z nimi, zawsze o nie zatroskana, a do
Rosji wybierała się jak na drugą półkulę. Narzekała na klimat, okropne
koleje, nieznośne odprawy celne, duszne mieszkania petersburskie, kuchnię,
do której nie przywykła, i mimo że ledwo trzymała się już na nogach, nie
umiała usiedzieć na miejscu. Wahała się wciąż co do wyboru między
Paryżem, Neapolem, Weroną, Niceą a niemieckimi badami, szukała
towarzystwa, choć ją męczyło, bo mocno przygłuchła. Jeździła powozem na
spacery, ale nie słyszała, co jej furman mówił, stąd stałe nieporozumienia.
Amalia, panna służąca, była jakoby za głupia, żeby jej towarzyszyć, i miała
nieprzyjemny organ głosu, nikt się nie przejmował tym, że dla Amalii te stałe
podróże były męką. Córki zmieniały się przy matce w miarę możności
i z wielką cierpliwością znosiły kaprysy staruszki.
Święta Bożego Narodzenia i resztę zimy spędziła nasza babka z matką
w Nicei, bardzo zaniepokojona jej stanem. Pozostawić ją jedynie na opiece
zahukanej Amalii było ryzykowne, ale jakie inne znaleźć rozwiązanie? –
pisała babcia do sióstr.
„Z jej słabą głową… lękiem, który ją coraz bardziej nęka… Ale czyż
można wciąż za nią biegać? Gdyby nie jej głuchota, tak cierpliwie znoszona,
Владыслав Локетек с 1320 года побежден на Краковском монетном дворе, крупнейшем в Кракове.
редкость польской нумизматики.
Тетя Чичерин, самая суровая в суде по поводу своего шурина, обвинила его в том, что
он запутался в бизнесе, купив столько земли и потратив ее «на все». Это.
скучно старшему сыну, беззаботному младшему сыну, чей брак
он счастлив, он плох, он очень плох! — она привыкала к этому.
*
* *
С баронессой Мейендорф, уже в восьмидесятые годы, у них были дочери…
Ничего страшного. Она ненавидела расставаться с ними, она всегда заботилась о них, и о том.
Россия собиралась в другое полушарие. Она жаловалась на климат, ужасный…
Железная дорога, невыносимое таможенное оформление, душные петербургские квартиры, кухня,
к которому она не привыкла, и хотя она уже едва встала на ноги, нет…
она может присесть. Она все еще колебалась, чтобы выбрать между
Париж, Неаполь, Верона, Ницца и Немецкие исследования, она искала
общения, даже несмотря на то, что она устала от этого, потому что была очень подавлена. Она поехала на карете в
но она не слышала, что говорил ее повозка, отсюда и постоянное недоразумение.
Амалия, горничная, предположительно, была слишком глупа, чтобы сопровождать ее, и у нее были
неприятный голосовой орган, никого не волновало, что для Амалии постоянная
Путешествие было тяжелым испытанием. Дочери как можно чаще менялись с матерью.
и терпеливо переносить капризы старухи.
Рождество и остаток зимы наша бабушка провела с матерью.
в Ницце, очень обеспокоена ее состоянием. Оставь ее только заботиться
остановленной Амалии было рискованно, но какое другое решение? –
моя бабушка писала сестрам.
«С ее слабой головой… …со страхом, который все больше и больше мучает ее… Но так ли это.
ты все еще можешь бежать за ней? Если бы не ее глухота, она была бы такой терпеливой,
nie czułaby się tak osamotniona, biedna mama, która tak lubi rozmawiać
i słyszeć wokoło siebie rozmowy. Trzeba liczyć się z każdym jej krokiem,
a nie ma nikogo, co by nad nią czuwał poza nami trzema”.
Pogoda była tej zimy nieporównana, babcia wprost nie przypuszczała,
żeby w końcu stycznia, w Europie, istniał taki klimat: „Neapolitańska
pogoda!” – stwierdzała pani Meyendorff. Okna były na oścież otwarte,
w cieniu palm kwitły różowe cyklameny, purpurowe i szafirowe cynerarie,
w słońcu całe klomby anemonów, rabaty goździków i widok na słoneczne
wzgórza. Na targu, o rannej porze, zwożono kwiaty z pobliskich wsi całymi
naręczami. Babcia nie mogła się nacieszyć ich rozmaitością i kolorami:
hiacynty, narcyzy, żonkile, bratki, fiołki, heliotropy, lewkonie i inne, nawet
z imienia nieznane, ale zwłaszcza róże, róże w styczniu!
„Nie – pisała – to dla nas niebezpiecznie pozostawać dłużej w tych
stronach… Mama cieszy się kwiatami i prawdziwie raduje morzem, całymi
godzinami umie je kontemplować…”
Chodziły razem tej zimy do kościoła anglikańskiego, bez oporów
staruszki, odwiedzały też cmentarz rosyjski, pięknie położony i starannie
zadbany. – Ileż znajomych nazwisk na grobowcach!
Przy pierwszej zmianie pogody, a może z innej przyczyny, Nicea
sprzykrzyła się prababce, postanowiła przenieść się do Cannes,
w przekonaniu, że tam kuchnia będzie lepsza. Babcia musiała wracać,
wzywana przez męża.
Lato postanowiła pani Meyendorff spędzić w Suddenbach i tak się
z córkami ułożyła. Miały tam do niej dojechać. Tak częste, w przeddzień
zgonu, pragnienie starców powrotu do kraju lat dziecinnych, do domu
młodości!
Zdawała się bezsilna, ale umiała jeszcze zgromić Amalię za to, że
wypaliła cztery świece zamiast dwóch.
она бы не чувствовала себя такой одинокой, бедной матерью, которая так любит разговаривать.
и услышать разговор вокруг тебя. Ты должен думать с ней о каждом шаге,
и за ней некому присматривать, кроме нас троих.»
Этой зимой погода была беспрецедентной, бабушка так не думала,
чтобы в конце января в Европе был такой климат: «неаполитанец
погода!» — Миссис Мейендорф сказала. Окна были открыты,
розовые цикламены, фиолетовые и сапфировые киннера цветут в тени пальм,
на солнце, целые клумбы анемоны, гвоздики и вид на солнце.
холмы. На базаре, на рассвете, из близлежащих деревень по всему миру привозили цветы.
в твоих объятиях. Бабушка не могла наслаждаться их разнообразием и цветами:
Гиацинты, нарциссы, нарциссы, анютины, фиалки, гелиотропы, остатки еды и другие, даже
по имени неизвестно, но особенно розы, розы в январе!
«Нет, — писала она, — нам опасно дольше оставаться в тех.
…страницы… Мама наслаждается цветами и по-настоящему наслаждается морем, всем…
«Он может созерцать их часами…»
Этой зимой они вместе отправились в англиканскую церковь, без всякого сопротивления.
старушки, они также посетили русское кладбище, красиво расположенное и заботливо
Классно. — Сколько знакомых имен на могилах!
В первый раз, когда погода меняется, или, может быть, по другой причине, в Ницце.
она немного переспала со своей прабабушкой, решила переехать в Канны,
в вере в то, что кухня там будет лучше. Бабушке пришлось вернуться,
позвонил ее муж.
Миссис Мейендорф решила провести лето в Садденбахе и т.д.
со своими дочерьми, она сделала это. Они должны были добраться до нее там. Так часто, накануне
смерть, желание стариков вернуться в страну своего детства, домой.
молодости!
Она казалась бессильной, но она все еще могла убить Амалию за то.
она зажгла четыре свечи вместо двух.
Jesienią 1890 zjawiła się w Stańkowie i w Przyłukach, jak zwykle była to
une visite éclair (błyskawiczna). Pobyt małej i suchej prababki
w rurkowanym czepku spamiętała nasza najstarsza siostra, wówczas
trzyletnia, którą na tę okazję przystrojono w czerwoną sukienkę z kokardami
na ramionach.
Po czym nastąpiła mozolna wyprawa z Mińska do Neapolu, w kilku
zapewne etapach. Babcia towarzyszyła matce i miała z nią znów spędzić
kilka miesięcy zimowych. Kierowano się do Neapolu w nadziei zawsze
słonecznej i cichej nad zatoką zimy. W marcu babcia chciała wracać do kraju,
bo nasza matka spodziewała się trzeciego dziecka, ciotka Nicolay miała
siostrę zastąpić.
Tymczasem w lutym neapolitańska pogoda zawiodła; lodowaty wicher,
tramontana, przenikał domy przez nieszczelne okna i okiennice, zrywał
kapelusze, sypał śniegiem, zdarzały się nawet przymrozki. Staruszka
gorączkowała, nie jadła, nie spała. „Wiek – mówił doktór – wiek… na to nie
ma lekarstwa!”
W kominkach palić nie było można, cały dym szedł na pokój, innego
ogrzewania w Neapolu nie znano. Jakże wzdychano za kaflowymi,
rosyjskimi piecami!
„Nasze biedne kobiety (zapewne jakieś włoskie pomoce domowe) –
pisała babcia – mieszkają jak na ulicy! Całą ostatnią noc Amalia była na
nogach, a nasza willa biała od śniegu!”
Niebawem słońce wróciło, doczekano się zastępstwa ciotki Nicolay
i resztkami sił, w marcu, dowlokła się staruszka do Nicei.
Już z Przyłuk donosiła babcia siostrom o stanie synowej, o zagrożonych
przymrozkami oziminach, spacerach z dziewczynkami.
Babcię wzruszył długi list od matki, pisany mimo kataru i osłabienia.
28 kwietnia starego stylu nadeszła depesza o śmierci prababki, Zofii ze
Осенью 1890 г. она, как обычно, приехала в Станьково и Пшилуки.
une visite éclair (мгновенно). Пребывание маленькой и сухой прабабушки…
наша старшая сестра вспомнила в трубчатом колпачке, а потом
трехлетняя девочка, которая была одета по случаю в красное платье с бантами.
на плечах.
За этим последовала кропотливая экспедиция из Минска в Неаполь.
возможно, поэтапно. Бабушка сопровождала маму и должна была снова проводить с ней время.
несколько зимних месяцев. Они отправились в Неаполь в надежде всегда
Солнечный и тихий над заливом зимы. В марте бабушка хотела вернуться в страну,
потому что наша мать ждала своего третьего ребенка, у тёти Николая был
чтобы заменить твою сестру.
Тем временем, в феврале неаполитанская погода провалилась, ледяной вихрь,
трамонтана, проник в дома через протекающие окна и ставни, оторванные
шляпы, он выливал снег, даже были заморозки. Старушка
у нее был жар, она не ела, не спала. «Возраст», — сказал доктор, — «возраст… за это, нет.
у него есть лекарства!»
Ты не мог курить в каминах, весь дым уходил в комнату, еще один…
Отопление в Неаполе было неизвестно. Как они вздохнули за плиткой,
Русские печи!
«Наши бедные женщины (вероятно, некоторые итальянские домработницы) —
писала бабушка — они живут как на улице! Всю прошлую ночь Амалия была на
и наша вилла белая от снега!»
Вскоре солнце вернулось и тетя Николая заменили.
а остальные силы, в марте, старушка притащила себя в Ниццу.
Уже из Пшилука, она рассказала сестрам своей бабушки о состоянии невестки, об угрозе…
морозы зимы, прогулки с девочками.
Бабушку тронуло длинное письмо от матери, написанное несмотря на холод и слабость.
28 апреля, по старому стилю, телеграмма о смерти моей прабабушки, Софи, от
Stackelbergуw Meyendorff. Umarła 27 kwietnia (9 maja nowego stylu) 1891
roku, osiemdziesięcioczteroletnia.
Do ostatniego dnia swego życia cieszyła się widokiem morza.
Babcia dziękowała Bogu za ten zgon bezbolesny. Zapytywała siostry (bo
ciotka Cziczerin dołączyła do starszej siostry) – kiedy i gdzie będzie mogła je
spotkać, spragniona każdego szczegуłu ostatnich chwil, zgonu i pogrzebu.
„Nie śmiem Was prosić – pisała – abyście przyjechały w nasze pustynie,
pośpieszone i zmęczone… Myślę o Nicei, o cmentarzu razem zwiedzonym…
Telegrafowałam do Emeryka… Całe życie! W jej ostatnim liście odnajduję
właściwą jej żywotność, troskliwość w stosunku do nas… jej rzeczową
inteligencję, jej serce zachowane bez zmian do końca. Oby Bуg był z nami,
oby nas nic nie oddalało jedną od drugiej, oby ten wspуlny bуl nas do siebie
zbliżył, pуki przebywamy jeszcze na tym smutnym świecie… Thy will be
done[119]”.
Trzy dni po śmierci prababki urodziła się naszym rodzicom trzecia cуrka,
Karolina, najukochańsza z czasem wnuczka babci – Karla.
[98] (ros.) zesłaniec
[99] (ros.) pуłnocno-zachodniego kraju
[100] klucz – grupa folwarkуw pod wspуlną administracją
[101] (niem.) Łabędź, piękny łabędź!
[102] Catalogue de la Collection des Monnaies et Mйdailles Polonaises du Comte
Emeric Hutten-Czapski, t. I–V, St.-Petersburg, Paryż, Krakуw 1871–1915. Reedycja Graz
1957.
[103] (ros.) Człowiek się uczy aż do śmierci.
[104] weredyk – człowiek mуwiący prawdę w oczy
[105] Ef 5, 11. [106] Poprzez każdą noc Bуg prowadzi cię ku największemu szczęściu. Co On daje lub
odbiera jest błogosławione. Poddaj się Jego wszechmocy.
[107] kontrakt – hist. zjazd szlachty, podczas ktуrego zawierano umowy dotyczące
obrotu ziemią, dzierżaw, cesji i rуżnych operacji kredytowych
[108] M. K. Pawlikowski, Dzieciństwo i młodość Tadeusza Irteńskiego, Londyn 1959.
[109] (fr.) Mińsk, ciągle Mińsk!
[110] (fr.) Juża się amortyzuje (zamiast „umartwia”).
[111] E. Woyniłłowicz, Wspomnienia 1847–1928, t. I, Wilno 1931.
[112] Wykład I, 22 XII 1843, op. cit.
[113] (fr.) Prusak
[114] (fr.) obiad o pуźnej porze
[115] kredens – tu: izba, w ktуrej stoi szafa z zastawą stołową i sztućcami
[116] (fr.) zaniedbując jak zawsze etykietę
[117] (fr.) uważał, że to bardzo nieeleganckie
[118] (fr.) Sprzeciwiał się swojemu ojcu.
[119] (ang.) Bądź wola Twoja.
Стакельбергю Мейендорф. Она умерла 27 апреля (9 мая по новому стилю) 1891 года.
года, восемьдесят четыре года.
До последнего дня своей жизни она наслаждалась морем.
Бабушка поблагодарила Бога за эту безболезненную смерть. Она спросила своих сестер (потому что
(Тетя Чеченка присоединилась к старшей сестре) — когда и где она сможет поесть.
встречаются, жаждущие каждой детали последних мгновений, смерти и похорон.
«Я не смею просить тебя, — писала она, — прийти в наши пустыни.»
…в спешке и усталости… Я думаю о Ницце, кладбище, которое посетили вместе…
Я телеграфировал в Эмерику… Всю свою жизнь! В ее последнем письме я нахожу
…его жизненная сила, его забота о нас… ее фактический
ее интеллект, ее сердце сохранилось до конца. Да пребудет с нами Бог,
Пусть ничто не отвлекает нас друг от друга, пусть обычный причинит нам боль.
…приблизились, мы все еще в этом печальном мире… Да будет воля твоя
сделано[119]»
Через три дня после смерти нашей прабабушки родилась третья дочь наших родителей,
Карла, внучка моей бабушки, Карла, самая любимая со временем.
[98] (роз.) изгнанник
[99] (роз.) северо-западной страны
[100] ключ — группа усадебных хозяйств, находящихся под общим управлением.
[101] (по-немецки) Лебедь, прекрасный лебедь!
[102] Каталог коллекции полонезов графства Монне и Мидей.
Эмерик Хаттен-Чапский, т. I-V, Санкт-Петербург, Париж, Краков 1871-1915. Грац-Ридишн.
1957.
[103] (роз.) Человек учится до смерти.
[104] Ведик — человек, который говорит правду в своих глазах.
[105] Эф 5, 11.
106] Каждую ночь Бог ведет тебя к твоему величайшему счастью. Что Он дает или
получает благословение. Сдаться Его всемогуществу.
[107] договорно-историческая конвенция дворянства, во время которой были заключены договоры для
торговля землей, аренда, переуступка прав и различные кредитные операции
[108] М. К. Павликовский, «Детство и юность Тадеуша Иртенского», Лондон, 1959.
[109] (Отец) Минск, все еще Минск!
[110] (фр.) Он уже обесценивается (вместо «умирает»).
[111] E. Войлович, Мемуары 1847-1928, том I, Вильнюс 1931.
[112] Лекция I, 22 декабря 1843 года, op. cit.
[113] (фр.) Пруссак
[114] (Фр.) обед в поздний час.
[115] буфет — здесь: камера, в которой стоит шкаф с посудой и столовыми приборами.
[116] (Фр.) пренебрегая, как всегда, этикеткой.
[117] он думал, что это очень непритязательно.
Он бросил вызов своему отцу.
119] (Фр.) Да будет воля твоя.
Европа в семье. Время перемен. Мария Чапская.
002 Europa w rodzinie. Европа в семье.