Европа в семье. Время перемен. Мария Чапская.
001 Część pierwsza. Jeszcze wojna.
Obchуd sienkiewiczowski i nauki Rуzi
Jesienią 1916 roku umarł w Szwajcarii w Vevey, gdzie był osiadł od
szeregu lat, Henryk Sienkiewicz. Polski Mińsk zgotował wielkiemu
pisarzowi hołd na miarę jego popularności. Na scenie miejskiego teatru
zasiadła na wzniesieniu postać w czerni z twarzą osłoniętą, symbolizująca
Polskę; rolę tę powierzono naszej siostrze Karli. Po prawej stronie sceny
stało na cokole duże popiersie Sienkiewicza, a po lewej barwna gromada
bohaterуw jego nowel i powieści. Kurtyna się podniosła i wtedy ruszyli, w uroczystym pochodzie,
Skrzetuski z Heleną, Kmicic z Oleńką, Wołodyjowski z Basią, Jurand
z Danusią, Winicjusz z Ligią, Janko Muzykant, dzieci wrzesińskie i inni
jeszcze, ktуrych nie pamiętam. Skłoniwszy się naprzуd przed Polską
ożałobioną, składali kolejno u stуp popiersia Sienkiewicza kwiaty i znikali
stopniowo za kulisami. W końcu powstała Polska, odsłoniła twarz i ująwszy
wieniec wawrzynu oparty o jej siedzisko, bardzo uroczyście zstąpiła ze
swego wzniesienia i złożyła wieniec u stуp popiersia gestem głębokiego
hołdu skłoniona.
Po powrocie z Krymu podjęłam się opieki nad Rуzią, jako że obie siostry
starsze pracowały nadal w Towarzystwie Pomocy Ofiarom Wojny. Karla
w szkolnictwie, Lila w warsztatach tkackich.
Wrуciłyśmy wtedy do Przyłuk z уwczesną nauczycielką Rуzi, panną
Słaboszewską, ktуra ją przygotowywała do wstępnych egzaminуw w nowo
powstałym wуwczas w Mińsku polskim gimnazjum.
Z wielkim wzruszeniem przystępowałyśmy do tego egzaminu. Wszystko
poszło dobrze, na czwуrki i piątki, ale profesor Dworzaczek dał Rуzi
z geografii trуjkę: nie umiała odpowiedzieć na pytanie, jaka cieśnina dzieli
Indie od Cejlonu. Bracia zdawali zawsze na piątki, a więc ta trуjka wydała im
się katastrofą wprost hańbiącą. Wrуciłyśmy do domu we łzach. Ojciec
przygotował wystawny obiad; nie chciałyśmy siąść do stołu. Jedna na łуżku,
druga na kanapie – leżałyśmy, szlochając. Przyniesiono nam obiad do
pokoju, piękne płaty gorącej szynki odeszły nieruszone. Nasz Ojciec,
zakłopotany, nie wiedział, co począć.
Żal do profesora Dworzaczka za tę trуjkę zachowałyśmy długo, a że był
socjalistą, uznałyśmy tę trуjkę z geografii za „zemstę klasową”…
W tym okresie, w początkach chyba szesnastego roku, bo Babcia jeszcze
żyła, zdarzyła się nam niezwykła przygoda wojenna.
Обуд Сенкевичовский и учение Рузи
Осенью 1916 года он умер в Швейцарии в Веве, где он поселился из
несколько лет, Генрик Сенкевич. Польский Минск подготовил большой
дань уважения писателю, так как он популярен. На сцене городского театра
фигура в черном цвете с экранированным лицом сидела на холме, символизируя
Польша; эта роль была доверена нашей сестре Карле. Справа от сцены
на пьедестале стоял большой бюст Сенкевича, а слева — красочный букет.
герои его романов и повестей.
Занавес поднялся, а затем они отправились в торжественную процессию,
Скржетушки с Хеленой, Кмичич с Оленкой, Володёвский с Басьей, Юранд.
с Данусьей, Виницей с Лигой, Янко Музыкантом, детьми из Врезни и др.
Пока не помню. Поклонившись перед Польшей
оплакиваемые, они складывали цветы на обрыве бюста Сенкевича и исчезали.
постепенно за кулисами. В конце концов, Польша появилась, раскрыла свое лицо и приняла
лавровый венок, прислонившийся к ее сиденью, очень торжественно спустился от
и возложил венок к бюсту с глубоким жестом.
дань уважения.
Вернувшись из Крыма, я позаботилась о Рузии, как обе сестры…
старейшины продолжали работать в Обществе помощи жертвам войны. Карла
в образовании, Лайла в ткацкой мастерской.
Мы вернулись в Пшилуки с ранним учителем Рузи, Мисс.
Слабошевская, которая по-новому готовила ее к первичным экзаменам.
польской средней школы, основанной в Минске.
Мы сдали этот экзамен с большими эмоциями. Все
Все прошло хорошо, на четвереньках и пятерках, но профессор Дворжачек дал Розе
из географии Троицы: она не смогла ответить на вопрос, какой пролив делит
Индия с Цейлона. Братья всегда были по пятницам, так что эта Троица дала им
быть позорной катастрофой. Мы вернулись домой в слезах. Отец
приготовили роскошный ужин; мы не хотели садиться. Один на кровати,
другой на диване. Мы лежали, рыдали. Нам принесли ужин
мира, прекрасные пятна горячей ветчины остались нетронутыми. Отче наш,
смущена, не знала, что делать.
Нам было жаль профессора Дворжачека за эту встревоженную женщину, и что он был
социалист, мы считали, что троица из географии — это «классовая месть»…
В то время, в начале шестнадцатого года, я думаю, потому что бабушка все еще
она была жива, у нас было необыкновенное военное приключение.